Radiomaster Zorro czyli aparatura w formie gamepada
Swoją przygodę z FPV zacząłem do aparatury BetaFPV LiteRadio 2 SE. Gdy system ExpressLRS wszedł na rynek, powoli zacząłem szukać nowego radia które dałoby mi możliwość skorzystania z nowego systemu łączności i było kompatybilne z systemem FrSky w wersji D8 oraz D16, bym mógł dalej latać wszystkimi swoimi dronami i innymi bezzałogowcami mając przy sobie tylko jedno radio. Mój wybór padł na Radiomaster'a Zorro, wybrałem najtańszą wersję z modułem CC2500. Jest to wersja która wspiera między innymi protokoły FrSky D8 i D16. Do tego dokupiłem moduł nadajnika BetaFPV ELRS NANO TX, moduł ten ma większą moc (do 500mW) niż wersja radia z wbudowanym nadajnikiem ELRS.
Specyfikacja i funkcje
Radiomaster Zorro to nadajnik w formie gamepada, przychodzi do nas z zainstalowanym systemem EdgeTX, ale można na nim bez problemu sflashować system OpenTX. Radio ma wsparcie dla obu tych systemów.
Specyfikacja:
Ergonomiczny kształt
Duży czytelny w słońcu wyświetlacz
Regulowane gimbale z czujnikami halla
Dwa przełączniki trójpozycyjne i dwa dwupozycyjne
Cztery przyciski i dwa potencjometry w formie rolek
Możliwość podpięcia zewnętrznego nadajnika (w rozmiarze nano)
Zasilanie wewnętrzne z dwóch ogniw Li-Ion 18350
Wsparcie dla zewnętrznej baterii Li-Ion / Li-Po 2S (6.6-8.4V)*
Wbudowany port USB-C do ładowania wewnętrznych baterii
Wbudowana składana antena
Możliwość montażu zewnętrznej anteny
Posiada uchwyt do zapięcia na smyczy
Rzepy do zapięcia zewnętrznego pakietu w zestawie
Bezproblemowo działa z symulatorami
Wsparcie dla systemów OpenTX i EdgeTx
Kilka wersji do wyboru ELRS (SX1280) / multiprotokół 4in1 / CC2500
*więcej informacji o zasilaniu w dalszej części artykułu
Zewnętrzny nadajnik ExpressLRS
Do swojego radia używam zewnętrznego nadajnika BetaFPV ELRS NANO TX.
ExpressLRS to system Long Range, jego największą zaletą jest zasięg i stabilność połączenia oraz bardzo małe opóźnienie. Zasięg jest znacznie lepszy niż ten w systemie FrSky. W zamian za to nadajnik ten pobiera znacznie więcej prądu, ale i z tym sobie poradziłem. :)
Jak ja to zasilam?
Z wewnętrznym zasilaniem nic nie kombinowałem, po prostu dokupiłem dwa ogniwa Li-Ion 18350 o pojemności 700mAh, bo akurat takie były najtańsze i łatwo dostępne.
Ale z zewnętrznym zasilaniem już trochę pokombinowałem. Nie kupiłem oficjalnego akcesorium w postaci kabla z wtyczką do balansera 2S (JST HX 2.45mm 3pin) oraz złączem XT30 do podłączenia ogniwa, ale podobny kabelek zrobiłem sobie sam.
Zamiast używać złącza XT30, używam złącza XT60, jest trochę większe i łatwiejsze do rozpięcia (choć to zależy od producenta złącza). Z złącza do balansera wywaliłem środkowy przewód i przedłużyłem go zwykłym kablem głośnikowym 0,5mm2, kabel ten ma tą zaletę że obie żyły są połączone izolacją nie trzeba spinać kabla co kawałek by się plątał.
Jak podaje producent do zasilania zewnętrznego można użyć dwóch ogniw Li-Ion lub Li-Po połączonych w pakiet 2S, ale te ogniwa pozostawione naładowane do pełna na dłuższy czas będą się niszczyć (powoli będą tracić swoją pojemność), tak samo gdy zostawimy je rozładowane (jeżeli zostawimy je rozładowane znacznie poniżej napięcia do przechowywania (storage) około 3,85V, efekt utraty pojemności będzie dużo szybszy). Jest to również bardzo niebezpieczne, ogniwa Li-Po pozostawione w jeden czy drugi sposób na długi czas mogą samoistnie puchnąć, a w skrajnych przypadkach zapalić się.
Dlatego ja do zewnętrznego zasilania mojej aparatury używam akumulatorków Ni-MH połączonych ze sobą w pakiet 6S, co daje takie same napięcie jak ogniwa Li-Ion połączone w pakiet 2S (mieści się w zakresie napięcia zasilania podanego przez producenta aparatury). Akumulatorki Ni-MH są mniej wydajne prądowo od ogniw Li-Po czy Li-Ion, co akurat nie przeszkadza w użyciu ich do zasilania aparatury wraz z nadajnikiem. Akumulatorki te są znacznie bezpieczniejsze i mniej problemowe do przechowywania niż wyżej wspomniane ogniwa. Bez problemu można je zostawić w pełni naładowane lub rozładowane bez obaw o efekty uboczne, do tego akumulatorki te nie wymagają do ładowania ładowarki z balanserem, ale czas ładowania ich jest dłuższy niż ogniw Li-Ion i Li-Po.
Swoje pakiety do radia zrobiłem z akumulatorków Panasonic Eneloop i Ikea LADDA o pojemności znamionowej 1900mAh. Jedne i drugie świetnie się spisują. :) Można również użyć gotowych pakietów Ni-MH 6S. Np. takich jak ten:
Podsumowanie
Więc tak … Będzie krótko i na temat. W mojej subiektywnej opinii Radiomaster Zorro jest bezkonkurencyjnym nadajnikiem w swojej cenie. Radio wykonane jest bardzo dobrze, bardzo dobrze leży w dłoniach oraz ma duży i czytelny w słońcu wyświetlacz. Jedynie do czego mogę się przyczepić to wewnętrzne zasilanie z ogniw 18350, a nie 18650. Radio jest sprzedawane z różnymi wbudowanymi nadajnikami między innymi z nadajnikiem ELRS. Z czystym sumieniem mogę polecić to radio. :)
Dziękuję za przeczytanie artykułu. :)